Mam tak samo. Klima zepsuta :D ja zawsze jade z rana do dziadkow i wracam wievzorem jak jux nie ma takiego upalu
U nas na szczęście klima sprawna
My auto bez klimy,jedynie okna lekko otwarte by zbytnio nie wialo
Nam się klimą zepsuła jak rodziłam. Był upał, trasa godzina, wiadomo stres maz mówił,że tak duszno mu dawno nie było bo wiadomo próbował zdarzyć na czas
Mazia to niezła przygoda😁
Doniwe jak przyjechał było mu tak duszno,a tu na sali duchota, zamknięte okna jezcze dali mu ten plastikowy fartuch tu maska. Musiał iść do wc twarz przepłukać bo tak mu się duszno robiło.
Mazia masz chociaż co wspominać :)
My z klimą jeździmy;)