Byłam dziś u ginekologa i powiedział że poród powinien się zacząć lada moment. Niestety sprawdził wagę i od ostatniego miesiąca mamy zbyt mały przyrost. Na dzień dzisiejszy dzidziuś waży 2600- sam powiedział że to bardzo mało. Miałyście może taką sytuację z tak małym maluszkiem? Czy po porodzie było wszystko w porządku? Czy potem były odpowiednie przyrosty? Nawet nie zapytałam lekarza dlaczego tak się stało czym to mogło być spowodowane.
Dodam że ciąża jest już donoszona, córeczka nie będzie wcześniakiem.
Nie mart się , może byc błąd pomiaru
Tak jest na usg o 500 g , a to bardzo duzo.
Może być błąd pomiaru bądź może też być dzieciątko małe. Jakie dzieci rodziły się w twojej rodzinie? Szwagierka urodziła 2700 chłopca. Obecnie ma półtora roku i nieźle dokucza
Wiele maluszków rodzi się mniejszych i później nadrabiają w pierwszych tygodniach życia.
Warto dopytać lekarza, ale też nie panikuj przedwcześnie , wiele mam ma podobne doświadczenia i ich dzieci rozwijały się prawidłowo.
To nie jest Twoja wina. Nie mamy wpływu na wszystko co nas spotyka. Ta waga nie jest przecież zagrażająca życiu dziecka, zdecydowanie mniejsze szkraby dawały sobie świetnie radę po urodzeniu. Myśl o sobie dobrze.
Nie jest to bardzo mało, ale znajduje się na dolnej granicy normy. U mnie bylo akurat w przeciwna strone. Dziecko mialo miec ponad 4200 a okazalo sie ze miała niecale 4kg. Usg maja bledy pomiaru. Tak naprawde okaze sie po porodzie
Wydaje mi się , że to po prostu będzie taka kruszynka. Nie stresuj się , będzie dobrze. Moja koleżanka urodziła synka o wadze 2100 i wszystko było prawidłowo. Później ładnie przybierał na wadze
U mnie też był błąd pomiaru w dniu porodu powiedział mi lekarz że maluszek będzie malutki max 3kg . Urodziłam syna 3880 g
Może to być zwykły błąd pomiaru, a może być po prostu maluszek. Nie każde dziecko musi się urodzić powyżej 3000 g. Jeśli wszystko poza wagą jest w porządku, to nie martwiłabym się aż tak. U mnie córka miała ważyć do ok 3kg a ważyła 3330
U mnie lekarz w 36 tygodniu podejrzewał hipotrofie i miałam mieć wcześniejszą indukcję. Jednak okazało się, że mały był na granicy wagowej, niedużo na końcówce ciąży nadrobił, a ostatecznie i tak indukcje miałam wcześniej niż byla zaplanowana. Rodziłam dzień po terminie ze względu na to, że w kilka dni wody mi spadły poniżej normy.
Maly miał 2700 g i na szczescie jest zdrowy. Także na Twoim miejscu na wyrost bym się nie zamartwiała, a jedynie ważne aby sytuacja była na bieżąco monitorowana przez lekarza.
Na ostatnim usg w ciąży szacowana ze malutka bedzie miala 2600g a tydzien pozniej urodzila sie z waga 3200 takze byl to ewidentnie bład w pomiarach Głowa do góry!
Czasem to geny, czasem łożysko. Najważniejsze, że jesteś pod opieką
Dokładnie tak , nic nie zrobisz nieststy
Miałam podobnie maluszek ważył mniej, ale po porodzie wszystko było dobrze, a przyrosty szybko się pojawiły. Czasem geny wpływają na wagę. Trzymam kciuki, żeby u Was też wszystko było okej!
Warto brać poprawkę na wagę USG, mi godzinę przed porodem wyliczyła na 3200, a finalnie dziecko urodziło się 3920
ooo no to już dosyć spora różnica
może być błędny pomiar, a może być też tak, że maluszek po prostu jest malutki. znam dziewczynę, która rodziła w terminie, a jej dzieci ważyły po 2.7 kg. ja urodziłąm w 37 tyg i mój synek ważył 2.760.
Właśnie lekarz mówił że dobrze było by już urodzić no i wszystko wskazuje na to że już urodzę bo szyjka skrócona a dzidzia bardzo nisko. Tylko przeraża mnie że to będzie takie maleństwo. Mam nadzieję że to jednak błąd pomiaru
No to czekamy na wieści powodzenia życzę. Nie przejmuj się tak nawet dziecko z taką wagą nie jest aż takim maleństwem. Głowa do góry