W pierwszej ciąży żylaków nie miałam, teraz w drugiej też nie mam
Ciąża powinna być cudnym stanem zachwytu i szczęśliwego oczekiwania na dziecko. Tak twierdzi większość przyszłych mam, zwłaszcza gdy jest to ich ciąża pierwsza. Większość przyszłym mam, których nie dopadły uciążliwe dolegliwości ciążowe zapewne potwierdzi moją teorię. Co jednak z tymi kobietami, których ciąża nie oszczędziła?
Ja w pierwszej ciąży obyłam się bez żylaków teraz coś tam mi się zaczyna pojawiać
U mnie na szczęście obyło się bez żylaków
u mnie pierwszy sygnał w postaci pajączkow był, ale na szczescie się żylaki nie rozwinęły
Niestety jest to duży i poważany problem.
ja mam problem z pękącymi żyłkami,a to może prowadzić do żylaków
ja niestety po porodzie miałam mnóstwo popękanych żyłek na udach i pośladkach
Właśnie zaczęłam 3 trymestr i zaczynają pękać mi naczynka na nogach:/
Na chwile obecna obyło się bez tego typu problemow
nie mialam zylakow przy zadnej ciazy
Na szczęście nie mialam zylakow
Nie miałam takich problemów na całe szczęście.
Ja również nie miałam żylaków, choć moja jedna żyła na łydce może wskazywać, że w niedalekiej przyszłości może mi jeden wyjść
Ja nie miałam ale moja mama gdy była w ciąży to miała
u mnie obeszło się bez wiekszych problemów
Ja nie miałam żylaków.
ja nie mam tego problemu
Ja nie mialam ale kuzynka sie meczyla dopoki chirurgicznie nie usunela
niestety żylaki to nic fajnego no i dodatkowo mało estetycznego