jestem w 29tc i rozmawiam codziennie z moim synkiem. Opowiadam mu co będziemy robili, bawie się itd. Uważam że mówienie do dziecka przyzwyczaja go do tego co m oże zastać jak juz opuści swoje bezpieczne miejsce.
na pewno głos będzie dla niego znajomy i po urodzeniu warto mówić do dziecka- my tak robiliśmy, to malucha uspokaja
gdzieś czytałam, że dziecko do któregoś miesiąca pamięta życie płodowe a głos mamy go uspokaja bo go doskonale zna
Dokładnie, głos mamy i domowników. Pamięta muzykę, którą mama często słuchała - niesamowite
zawsze tak bylo przeciez jest z namim przez 9 miesiecy i wszystko slyszy co i jak
Ja na poczatku mialam trdności z mowieniem do brzszka, ale im brzuszek wiekszy opory malały
tak, na początku rzeczywiście krępujące to że mówi się do brzuszka, ale ten okres ciąży jest tak długi że można się oswoić, a jak czujemy już ruchy dziecka to coraz więcej mówimy do brzuszka bo mały daje nam znaki i wiemy że nas słucha
moja mała lubiła sluchac muzyki , wtedy tak bardzo nie kopała. Tatus uwielbiał mowic do brzuszka wtedy mała tez była spokojniejsza
Nasz pierwszy syn gdy kopał po brzuchu a mąż chciał dotknąć to udawał że go tam niema, poprostu przestawał się ruszać, a znowu młodszy, gdy mąż wracał z nocki o 3 godzinie i się przytulił dając rękę na brzuch to Młody natychmiast zaczynał kopać, budząc i mnie, wystarczyło, że mąż brzucha dotknął to Mały się budził
powiem wam, że brakuje mi ruchów w brzuszku, czasem było tak że cały brzuszek falował
mój misiek na pewno słyszal jak chodziłam i narzekalam sobie głośno to na urojony bałagan, to na psa itd jak sie śmiałam pewnie tez slyszał w brzuszku:-)
Mnie traz mały kpie ale od drugiej strony brzucha przy karmieniu hehe:)
ja tez zaczelam słuchac muzyki klasycznej moze w porzyslosci cos pomoze np w lepszej nauce:)
dziecko w mamy przuszku naprawde reaguje na nasz podniesiony ton , moment zdenerwowania ,badz radosci… moja malutka jak tylko sie zdenerwuje to zaczyna mnie kopac i ostro szaleje rozpychajac sie… a gdy tylko zaczynam glaskac i masowac brzuszek uspokaja sie
ja jak się zdenerwował to mała mogę w zebra
Zdenerwowanie powoduje szybsze bicie serca i naszego i maluszka to dlatego nagle zaczyna się szybciej poruszać
Moje dziecię zaliczyło wraz ze mną koncert i tylko raz dało wyraz swojemu niezadowoleniu. Co do muzyki klasycznej, to mam już po dziurki w nosie czytania, jaka to ona zbawienna jest na rozwój malucha. Znam dużo przykładów, jak takie opery ciążowe skutecznie zniechęciły dzieci do późniejszego słuchania muzyki klasycznej.
Moje dziecko w kościele się bardzo uaktywnia hehe nie wiem czy na plus czy na minus, ale kopie koszmarnie!
hehe moze w kosciele jest za nudno i woli cos bardziej zywszego;) my caly czas sluchamy normalnej muzyki i nawet jak wlacze glosniej i sa duze basy Malutka chyba spi;p mysle ze podoba jej sie;)
mój nie lubił pzeskoków np z ciszy gdy nagle zrobiło się głośno oj to wtedy kopał aż bolało