Duży przyrost masy ciała przy karmieniu piersią

opcje sa różńe;) ale to już raczej lekarz decyduje;) 

 

Mój synek też sporo ulewał przez pierwsze miesiące. Martwiło mnie to ale pediatra twierdziła że to normalne bo ma jeszcze nierozwinięty układ pokarmowy. Natomiast moja koleżanka ze szkoły rodzenia miała jeszcze większy problem bo jej syn to ulewał baaaardzo mocno. Poszła na wizytę do jakiegoś specjalisty od ulewania i refluksu osteopata się nazywa. Zrobiła z nią wywiad, posprawdzała malucha, okazało się że ma lekko zapadnięte lewe płucko. Musiała go dużo nosić w konkretnej pozycji żeby mu się to unormowało. Dodatkowo go gdzieś pouciskała, pokazała kilka ćwiczeń i po niedługim czasie maluch przestał ulewać. Myślę więc że jak masz duży problem to może warto się do takiego lekarza wybrać ;)

Lekarz mi mówił ze jak dobrze przybiera to nie ma się co martwić 

Madzia1991 właśnie jak jest taki duży problem z ulewaniem to raczej jest jakaś głębsza przyczyną i lepiej to drążyć bo takie zapadniete płuco to nic dobrego i dobrze że w miarę szybko to zdiagnozowali 

Moja ma dni że sporo ulewa, a czasami to tylko troszkę uleje. Na początku to miała takie dni że po 5 razy dziennie ją musiałam przebierać bo była cała mokra.

Jak ulewa to według mnie nie ma na co czekać i męczyć się oraz żeby dziecko się męczyło tylko trzeba iść do lekarza od razu żeby dobrał nam odpowiedni preparat albo zalecił co mamy robić :)

Paula 5 razy to mało :D ja przy córce to 5 razy siebie przebierałam, a ja i z 10 :D lub więcej ! ulewała całymi dniami był kosmos do 4 miesięcy potem przeszło :) ale moja mama miało ze mną to samo , u nas nawet ściany były ulane jak chlusnęła . Ja w nocy jak karmiłam to potrafiłam z nią siedzieć 2h bo kupa, ulanie, chce jeść i tak w kółko

Ja tez często musiałam przebierać 

Mazia współczuję my mamy jednak mamy ciekawe życie tatusiowie tego nie zrozumieją ;)

ja też musiałam dosyć często przebierać

Ja teraz córkę co chwile musze albo coś je albo na podwórku sie bawi cała brudna później jak dziecko większe to częściej się przebiera 

A jeszcze jak coś pije to powylewa na siebie 

tak to jest u dzieciaków zawsze gdzieś się oblej i ubrudzą 

No pranie ubranek to nie lada wyzwanie ja dzis myślałam że się nie odpiore z tego wsystskiego a niektóre rzeczy nie puściły i musiałam jeszcze raz wrzucić 

Przy ulewaniu to co chwilę się dziecko przebieralo teraz po posiłkach bo zaraz brudne . Tzn mój syn nie znosi ślimaków,więc wiadomo że zaraz Clay brudny jest 

A tak zapieracie wcześniej jakieś trudne do usunięcia plany? Czy dolewacie odplamiacz do prania? 

Ja nie zalewam ale wcześniej zapieram mydełkiem. Ale synek ma skórę problematyczna więc wolę nie ryzykowac

Ja dawniej moczylam np w wodzie z mydelkiem na plamy ale to były jakieś plany z marchewki itp takie trudne teraz wlewam bezpośrednio do pralki odplamiacz i do tego płyn i proszek albo kostkę do prania i odplamiacz 

MamaLaury to nie polewasz odplamaczem po tej plamie tylko lejesz odplamiacz do środka do prania? czy wlewasz odplamiacz tam gdzie sie proszek sypie? kurde jak właśnie nigdy tak z odplamiaczem nie prałam i troche sie boje ze odbarwią się inne rzeczy a szkoda by mi ich było 

Ja zawsze wsypuje odplamiacz do wody i zostawiam na jakiś czas ubrania tam i świetnie odplamia