Aneczka ma racje, kasza w nocy to zły pomysł. Nie powinno się tak obciążać ukłądu pokarmowego na noc.
My juz na szczęście jesteśmy na etapie że syn w nocy ewentualnie budzi się tylko aby się napić mleko Bardzo rzadko już je dopiero rano gdy wstanie także powoli możemy przesypiać całe noce Ale mi matczyny instynkt i tak nie pozwala i powiem wam szczerze że z przyzwyczajenia budzę się kilka razy aby dooglądnąć syna mysle ze kazda z was mam ma taki odruch
Pina moja przesypia całą noc, ale to fakt przebudzam się i sprawdzam, czy wszystko okey,,,
Mama em to juz taki nasz nawyk i pozostanie na długo
Już do końca życia pewnie:D
Mama em moja mama do dzisiaj zagląda jak jest u nas:) ale bardziej zeby skomentowac czy wylacze juz tego laptopa
Haha a MamaRóża na forum:D
ja też tak miałam, że dziecko się nie budziło, ale ja lukałam. Jak piła mleko w nocy i się nie budziła długo to w panice leciałam do łóżka sprawdzić czy jest wszystko okej ;D
macie rację taka opieka już zawsze będzie
Oj powiem Wam, że to już tak zostaje. Nieważne czy to noworodek, czterolatek, czy siemiolatek itd. Zawsze zanim pójdę spać to zaglądam czy "żyją". Jak trzeba to przykryję, dam całusa w czółko i powiem Wam że kilka razy tak wykryłam chorobę. Bo dziecko szło normalnie spać i nic nie wskazywało na zły sta zdrowia. Dopiero przy całusie odkrywałam że jest rozpalone. Tak to bym do rana nie wiedziała.
Nam kiedyś na początku się zdarzyło, że mała jakoś dużo dłużej spała niż zwykle i się zaczęliśmy martwić czy ja wybudzać czy nie i ogólnie trudno było ja obudzić wtedy, później już nigdy tak nie miała
Ja to co chwilę sprawdzam czy maluch oddycha. Jak ma pół godzinne drzemki w ciągu dnia a śpi nam dłużej to od razu sprawdzamy czy aby napewno wszystko jest w porządku. Z resztą w nocy jak się budzę to robię to samo. Nawet jadąc samochodem też sprawdzam czy oddycha. Tak już chyba zostanie na długie lata.
Oliwia racja!! gorączka zazwyczaj wychodzi wieczorem lub w nocy i wtedy najlepiej ją przychaczyć;)
szybko zareagować, nie zawsze pojawiają sie inne sypmptomy.
Ja malutkiej to codziennie mierze temperature bo temmometr leży na szafce wiec go używam;) nawet go nie chowam;) ale tak jak piszesz matczyny całus czasami szybciej wykryje stan podgorączkowy;)
chyba takimi punktami najwyższej gorączki jest godz. 19 i 4 nad ranem
no niestety u nas w nocy czesto były wysokie wzrosty dlatego czesto wtedy największe czuwanie
Aniss ja też profilaktycznie sprawdzam swojej temperaturę jak kładę ją spać:p
Ja spię z moją corka ona lubi co jakis czas mnie znalezc przytulic wiec czasami idzie wyczuc termofolek gorący to odrazu lece i mierze
MamaRóży oj tak da się wyczuć od razu jak dziecko rozpalone;/
Też mam termometr na wierzchu i co jakiś czas profilaktycznie sprawdzam temperaturę. Ale też śpię z maluchem więc od razu wyczuwam jak coś jest nie tak.
u mnie gdy jest szczepienie to wstaję często tylko zmierzyć temp. ale na szczęście nic nie było, córka często po szczepieniach miała 38. Teraz jak starsza i ma gorączkę to wstaje i mówi, ze źle się czuje albo, że coś boli
Ja też kontroluję aby w razie potrzeby podać przeciwgorączkowy