Karmienie piersią a nakładki/kapturki

Anita no u nas zawsze coś, ale co zrobić 

Rozanett no ja też podziwiam , że tak dalej walczysz ! ja się szybko poddałam, ale juz było jedno dziecko w domu nie miałam czasu i sił by tak walczyć 

Doskonale rozumiem osoby, które się poddają i nie ma w tym nic złego, karmienie mm też ma swoje plusy 

pewnie, że tak, mm też ma swoje plusy, jednak chwali się kiedy mama walczy, nawet jeśli skutek jest marny to chwała jej za to, że próbowała.

Dokładnie tak, każde karmienie jest dobre. Czasami ktoś podda się szybciej czasami walczy dłużej. Dlatego podziwiam te walczące i nie oceniam tych które się poddały :) 

Mazia nie dziwię się Tobie. Czasami trzeba z czegoś zrezygnować żeby więcej osób było szczęśliwych :) 

Zawsze trzeba trochę powalczyc a przynajmniej spróbować 

Też uważam że trzeba próbować bo inaczej będziemy sobie pluć w brodę. Ja długo walczyłam i warto było . A nie raz byłam bliska rezygnacji 

u nas była to mordęga z córką walczyłam, ale miałam na to czas bo była tylko ona, a z dwójką trudniej walczyć i tak jestem w szoku , że z tymi naszymi przebojami wytrzymałam 1.5 miesiąca :D haha

Mazia czasami tak jest i mimo iż sie człowiek nastawi na karmienie piersią to nie zawsze sie to udaje;( 

No tak przy dwójce to już trudniej napewno 

szczerze podziwiam 

Ja znowu troche oceniam te co urodziły nie karmią i teksty nie miałam mleka. A z wywiadu wiem ze nic nie zrobiła w tym kierunku. Bo dla mnie to oczywiste ze spróbowac trzeba. Wszystcy eksperci zgodni ze to najlepsze dla naszych dzidzi. Ale teraz moja kolezanka urodzila po tygodniu juz mówiła ze nie karmi bo nie ma mleka... a realia sa taie ze jest fryzjerką i wiwm  ze jak najszybciej cche wrocic do pracy najlepiej po miesiacu i karmienie by jej przeszkadzalo wiec po co tak gadać i sie wybielac:)

Dokładnie, jak się nie powalczy z laktatorem przez parę dni to może być ciężko z tą laktacją

Roznie moze byc ja nie oceniam wybór mamy.

Kiedys byl wiekszy szał na karmienie piersią nizeli teraz tak mi się wydaje.

Co do karmienia mlekiem  modyfikowany to przecież nie jest źle mleko wiadomo mamine lepsze ale są różne sytuacje ze tego pokarmu moze nie być, są przypadki  gdzie mleko kobiety tracą z dnia na dzień, maluch nie przybiera na wadze lub z niej wrecz spada mimo że jest na piersi co chwila to nie pobudza wystarczająco laktacji.

Racja, na wielu grupach czytam różne opinie mam i dużo jest osób, które nawet nie chcą karmić piersią bo tak zdecydowały i nie ma w tym nic złego. Każdy ma wybór. Ja natomiast wiedziałam, że za wszelką cenę chcę karmić piersią i robię wszystko co mogę żeby tak było 

ja tam nie oceniam to jest wybór każdej mamy i nie każda czuje,że to jej odpowiada i czerpie z tego radość. 

Mazia ale próbowałaś i zawsze przez te 1.5 miesiąca jednak tą piersią karmiłaś :) 

Ja również nie oceniam. Wybór każdej z osobna. Znam takie osoby które to np. brzydzi i nie wyobrażają sobie karmienia piersią. Dla jednych to ogromna przyjemność i frajda dla innych utrapienie. 

Tak rozumiem, mam jedną kolezankę która otwarcie mówi ze nie chce karmić bo sobie tego nie wyobraza i ok. Jej sprawa w 100% Ale mam też szwagierkę która zarzekała się ze nie bedzie karmic a jak zobaczyła maluszka polozne przystawiły to prawie 3 lata karmiła

W szpitalu i tak pewnie dziwnie patrzą na takie osoby, które nie chcą dać cyca 

w szpitalu to połozne pewnie dużo rozmawiaja z taka osobą, aby poprostu przedstawić wszelkie zalety maminego mleka;) aby potem w przyszłości taka mama nie żałowała swojej decyzji 

Rozanett z pewnością . Ja karmiłam od początku ale nie neguję tego jak ktoś wybiera mm