W szpitalu żywienie zawsze było kiepskie a płaci się tyle pieniędzy na składki
Nati no niestety tak jest. Teraz w tym projekcie dieta mamy z tego co czytałam stawka żywieniowa ro nawet koło 18zl więc ogromną kasa bo zwykle to jest tak do 8zl tzw wsad do kotła
mazia piszesz, że to normalne praktyki w szpitalach ale właśnie to jest nienormalne, że się tak dzieje, że tak się oszukuje. Ja gdy się o tym dowiedziałam to jednak byłam bardzo zdziwiona, że tak można robić.
Masz rację Mazia, a pacjent jest na szarym końcu
Zawsze to wyglądało fatalnie i mam wrażenie, że to długo się nie zmieni.
No ,ale tak to wygląda niestety w naszje służbie zdrowia,że ona leży I kwiczy na kazej płaszczyźnie
Tak niestety masz rację
Malwa można wszystko tam są takie przekręty ze byś osiwiala jak bys się dowiedziała ☺
dlatego lepiej nie wiedzieć
No tak w szpitalach są ostre przekręty. Ja jestem pewna,że teraz też miałam codziennie kolację nocną, a po prostu mi nie dawały i miały dla siebie
A powinno być najlepiej, w końcu to oni mają wiedzieć jak nas leczyć
Słyszałam - ale nie wiem czy to prawda - że największe przekręty są tam, gdzie posiłki dostarcza catering, a nie tam gdzie szpital ma własną kuchnię. Firmy cateringowe podpisują ze szpitalem kontrakty na parę milionów, a rzucają pacjentom ochłapy za parę groszy. Reszta kasy do podziału między zainteresowanych. Co nie znaczy, że tam, gdzie szpital ma własną kuchnię, to przekrętów nie ma. U mnie raczej karmili pacjentów uczciwie, porcje były porządne i z reguły smaczne.
Misiombrowa chyba masz racje słyszałam o takim jednym przypadku z opowieści z pierwszej ręki haha
Tonie za ciekawie. Jeden posiłek u Nas w szpitalu był oceniany na 18zl. Może chodziło o obiad lub całość bo za śniadanie to w życiu lub kolacje
Anulka na bank 18zl to za cały dzień. Ogólnie 8zl na dzień dzień już sporo,ale.w programie dla mam karmiących i w ciąży to jest 18zl
Ale jak to, ze 8zł na dzień za wyżywienie to już sporo jak na szpital?
Myślę ze 8 zl to nie jest dużo
jak na szpital to 8zł to mega dużo tak prawda niestety
Hmm w moim zakładzie pracy jest 11 zł na dzień na wychowanka. Więc w szpitalach pewnie będą podobne kwoty. Przygotować coś dobrego i wartościowego w tej kwocie nie jest takie proste.
Chociaż ja nie narzekałam na jedzenie szpitalne. Szalu nie było. Na śniadanie 2 kromki chleba i 1 plaster szynki gotowanej :D haha i do tego łyżka jakiejś pasty. Miałam wrażenie że jak na wieczór byla szynka to rano pasta była z tej szynki i twarogu :D tak to wyglądało. Ale o dziwo po porodzie to mi nawet takie coś smakowało.
Na.obiad troszkę zupy, łyżka ziemniaków, malutkie mielone i jakaś surówka tez w małej ilości.
Ale nawet były desery w postaci kawałka ciasta lub jabłka:D
Ewula niestety stawki w szpitalach są dużo mniejsze. Teraz jest ten projekt dla kobiet w ciąży I jest stawka 12zl. To naprawdę jest jedzenie na wypasie. Dużo widziałam i takich posiłków nigdy nie zauważyłam, a tu niby 12zl ale to spora suma . Z reguły to koło 8zl może i mniej naprawdę
Myślę że byłabym w stanie dać 12 zł za taki pełnowartościowy posiłek w szpitalu