Prezent na Baby Shower, czyli co się przyda przyszłej mamie

Ja zdanej sesji jeszcze nie miałam nigdy.

Ledwo męża przekonalan do filmu z wesela (mamy za rok) i żebyśmy sesje po zrobili. Ale dal się przekonać tylko do argumentu ze zrobimy sesje z Małym i będzie piękna pamiątka:)

Ja uwielbiam takie przebierane sesje, mocno przerysowane można powiedzieć nieco teatralne. Ale też piękne są te naturalne gdzie po prostu jest kobietą, dzidzius czy to w brzuszku czy już później z rodzicami. Takie zatrzymane chwilę, wspomnienia. Podobają mi się też fotki nieco odważniejsze typu nagie ale nie wulgarne. Dużo mi się podoba;) 

Ja tez takie uwielbiam wręcz bajkowe :)

Czasem niektóre zdjęcia aż zapierają dech w piersiach, jednak ja się kiepsko czuje przed aparatem. Dlatego u nas na weselu był jeszcze kamerzysta, bo miałam cicha nadzieję, że jak na zdjęciach będę źle wyglądać to może na filmie będzie Oki  :p 

Ja tez nie przepadam za obiektywem aparatu i no cóż... jakoś bardzo jak to się mówi fotogeniczna nie jestem 😜 

Czasami jak ktoś mówi że jest niefotogeniczny to doświadczony fotograf potrafi tak zrobić że zdjęcia będą ładne . Dużo zależy od ustawienia 

No tak- ale na takie ustawianie, pozowanie to też trzeba mieć cierpliwość dużą. Jak do dzieci w szkole ją mam, tak obawiam się że w tej kwestii mogłoby być słabo :D 

Na pewno będzie dobrze, ja jestem mega zadowolona ze zdjęć, faktycznie fotograf wiedział co robi:)

Ja też się wstydzę dawniej byłam bardziej otwarta na zdjęcia a mimo to fajna mam pamiątkę z czasu ciąży w formie zdjęć i cieszę się że poszłam na taką sesje :) 

Ja już chyba w tej ciąży nie zdążę na żadną sesję, ale gdzieś tam chodzi mi po głowie żeby mąż parę jakiś zdjęć pozowanych na pamiątkę mi jednak zrobił :) Co z tego wyjdzie- się okaże. Na razie myślę nad scenerią i ubiorem i w ogóle nad tym "jak" :D

To super pomysł , będzie piekna pamiatka

Pewnie dziewczyny to super pamiątka ale też taki prezent dla nas samych, żeby poczuć się wyjątkowo, pięknie. Ja na swojej sesji miałam tak spuchnięte nogi że tragedia. A jednak fotograf jakoś tak mnie poustawial, że nie rzuca się to w oczy. Do tego na części sesji z mężem gdzieś mnie tam pozakrywal czy to suknia i naprawdę jestem mega zadowolona. A też mam problem z tą samą mina na każdym zdjęciu. Jednak dobry fotograf to połowa sukcesu. 

Karolinko powodzenia i po porodzie rób sobie zdjęcia z dzieciątkiem, bo ja strasznie żałuję, że mąż ma tyle zdjęć a ja może trzy :( jakoś nie było okazji, a jednak jak mąż miał na rękach czy kąpał to ja brałam aparat i szybko klikałam, pamiątka na lata :) 

Ja właśnie swoich zdjęć z czasów bycia z mężem (wcześniej chłopakiem i narzeczonym mam niewiele)- ja Mu robię ciągle jak coś się dzieje (chociaż się wiecznie broni :P bo zdjęć nie lubi), a On jakoś do fotografowania daleki- zrobi zdjęcie jak się upomnę :P 

A na imprezach to się wiecznie o wspólnie zdjęcia prosić muszę :D Ale cóż zrobić- taka natura :D Nawet na ślubie cywilnym jakby mógł to by się ukrywał przed aparatami rodziny i znajomych (ale na szczęście nie mógł) :) Przygotowuje go przed kościelnym że już tak łatwo nie będzie- będzie musiał ładie pozować :D :P

Powodzenia i zdjęcia koniecznie !

Mój mąż też robi zdjęcia kiedy upomnę się, a tak to kiedy sama robię to mąż chętnie pozuje ;) chociaż żeby przykładał się kiedy już robi te zdjęcia...

To i tak, że pozuje :) 

Oj tak :D

najlepsze zdjecia to takie naturale z zaskoczenia;) te oczywiście pozowane tez mają swój urok ale takie znienacka mają swoją historie;) 

ja też mam swoich zdjeć mało, jestem mało fotogeniczna;) wiecej ja robie zdjec jednak;) czy mężowi dzieciom z babcią takich rodzinnych, żeby a przyszłośc miały pamiątke;) 

To u mnie z kolei mąż nie lubi zdjęć i nie lubi ich robić, za to ja cykam chętnie;D ale mnie na nich nie ma niestey. dlatego na jakieś ważniejsze uroczystości bierzemy fotografa, ale właśnie żeby zrobił takie naturalne zdjęcia nie jakies mega sztuczne i pozowane.