Przedawkowanie wit D

Mazia z głowy, nie wyobrażam sobie tego. Też bym panikowała.

U nas żadnych taki badań nie było do tej pory.

 

U mnie malutkiej pobierali w przychodni to mąż z nią wszedł to tez strasznie plakała;/ potem.maz mowil ze żyły znalesc nie mogła a dziwne bo w szpitalu to chwila moment I ani nie plakala jak bardzo i problemu z żyła nie było 

U mojej siostry też synkowi z głowy pobierali, to musi być dopiero straszne dla takiego dziecka malutkiego. Dobrze, że te maluchy szybko zapominają 

O, a ja nigdy nie dawałam małemu witaminy D na łyżeczkę, tylko bezpośrednio na języczek mu kropelka skapuje. Teraz już nawet sam buzię otwiera. :)

 

U nas pobierania krwi jeszcze nie było. Tylko do zbadania poziomu bilirubiny jeszcze w szpitalu pobierano mu z dłoni.

Nasz maluszek tez mial żółtaczkę i rączki aż siwe od tego kłucia.. :(

czyli wiele dzieci to przechodzi

ŻonaWuadka moja też otwiera buzię jak widzi witaminę:D

Mi położna właśnie tłumaczyła że na głowie i łatwiej założyć i dłużej Wytrzymują venflony w bólu pewnie podobne odczucia dla dzidziusia

U nas poziom bilirubiny mierzyli takim urządzeniem bez pobierania krwi 

U mnie w szpitalu rownież urządzeniem mierzyli na klatce piersiowej 

mimo delikatnej żółtaczki po wyjsciu ze szpitala juz nie była mierzona , jedynie zalecenia, zeby karmić kp systematycznie 

mamba, mi też było szkoda tych poklejonych plastrami, sinych rączek :( 

U nas było badanie krwi, może dlatego, że żółtaczka była bardzo wyraźna.

U nas to nawet nie wiem jak to badali 

Miśka, a twoje dziecko miało żółtaczkę? Jak nie miało, to nie badano bilirubiny raczej🙂

Żółtaczkę badają takim fajnym urządzeniem jak termometr bezdotykowy;) dopiero jak wyjdzie żółtaczka to zazwyczaj lampy i kolejnego dnia już z krwi czy następuje spadek ono to tak szybko badają tym urządzeniem ze można niezauwazyc;)

Wszystkim dzieciom mierzą poziom bilirubiny, bo po porodzie każdy to ma ale każdy w innym natężeniu 

Dokładnie badają takim urządzeniem które wygląda jak termometr elektryczny. Wyskakuje poziom i po sprawie. Podobno to nie jest tak bardzo dokładne ale jednak to stosują. Jak wychodzi wyższa żółtaczka to wtedy z krwi. 

Boziu jak czytam że pobierali krew z głowy to aż mi słabo. Dla mnie hardcore bylo pobranie krwi na test sma z piętki maluszka a co dopiero z głowy... Też jeszcze żadnych dodatkowych badań nie mieliśmy robionych. 

Oj też sobie tego nie wyobraź jak pobierają z główki;/

Madzia a ten SMA sami pobieraliście czy ktoś Wam to pobrał ?

u nas to ja męczyłam dziecko, ale to był wyczyn 

To powiem wam, że nie pamiętam, aby ktoś mierzył bilirubinę tym urządzeniem. A jeżeli już, to na pewno nie robili tego przy mnie, tak samo było u koleżanki z łóżka obok. Dopiero jak dzieci były wyraźnie żółte, to zabierali na badania krwi od razu. 

Zonawuadka u nas był pomiar przed wypisem ze szpitala bez względu na to czy dziecko było żółte czy nie