Rozszerzanie diety dziecka

A ja zapytam czy zaczynacie rozszerzanie diety w wieku 6 miesieczy czy od 4? Pierwszy synek 7 latej juz zaczynal od 4 miesiecy… na lezaczku nie na siedzaco… a teraz wiem ze.jest trend zeby dziecko samodzielnie siedzialo i dopiero rozpoczynac rozszerzanie… bo synek idzie od 20 tygodnia zycia do zlobka i ma byc na samym mleku?

Ja zaczęłam jak syn skończył 5 miesięcy, bo tak nas pediatra zachęciła, ale teraz nie wiem czy był sens tak szybko. Karmiliśmy go na kolanach i miał bardzo zła pozycję. Do samodzielnego siadu to na pewno nie ma co czekac, bo dziecko może usiąść i do 11. Miesiąca podobno. Nam fizjoterapeutka mówiła że najlepiej te skończone 6 miesięcy, bo wtedy są zmiany w organizmie, że przełyk się inaczej ustawia np

Są też inne fora np na Facebooku moz i tak nie trzeba szukać , chociaż i wątpię bo tam też jest lupka . To takie trochę słabe podejście że Ty sobie nie masz ochoty aby najpierw wyszukać temu które cię interesuje

2 polubienia

My zaczniemy chwilę przed 5 miesiącem, akurat wrócimy z wyjazdu, mąż ma kilka dni urlopu jeszcze będzie łatwiej :wink: niby teraz jest że powinno się od 6 m.ż. ale mama o teściowa mnie przekonały, że warto dać już wcześniej bo mała przyzwyczai się do mleka i będzie jej trudniej ogarnąć te inne konsystencje. Na pewno będę przez ten ponad miesiąc traktować te “posiłki” jako próbowanie a nie zastępowanie porcji mleka i zdecydowanie na początku papki, nie metoda blw.
Warto myślę też obserwować swoje dziecko w tym wszystkim i sprawdzić czy ma oznaki gotowości.

Może rzeczywiście te 5 miesięcy nam pomogło, bo syn chętnie wszystko kosztował. Ja przed ciążą myślałam że będę metoda BLW rozszerzać, ale jak przyszło co do czego to wolałam jednak papki i karmić syna plus dodatkowo dostawał swoją łyżeczkę do rączek.

1 polubienie

To są zasady forum ustalane nie przez nas ale przez redakcję. Logując się tutaj akceptujesz regulamin. Polecam go czytać przed kliknięciem

2 polubienia

Dokładnie, takie są zasady forum i trzeba się do nich dostosować.

Rozszerzanie diety - Dieta - Canpol Babies
tutaj już o tym pisaliśmy

3 polubienia

Super plan Obserwacja dziecka to klucz każde maluch ma swoje tempo i potrzeby.

Ja to nawet nie wiedziałam , że jest jakiś limit komentarzy :see_no_evil::joy:

Wow w szoku jestem….ten komentarz , że nie chce ci się szukać…. Słabe zachowanie , niefajnie to wyszło z Twojej strony

2 polubienia

Marchewka może powodować zatwardzenie. Lepszym wyborem na pierwsze warzywo jest brokuł bo ma dużo błonnika. Marchewkę zaczęła bym podawać dopiero po paru dniach. Bo dziecku twojej siostry akurat mógło się nic nie dziać ale nie wiadomo jak będzie z twoim. Ziemniak jak najbardziej i dynia i burak. Później już można kombinować :smiling_face:

1 polubienie

Jest dla nowych uczestników i dobrze bo niektórzy zobaczą nagrody i piszą :rofl::rofl: i pod postem można dodać tylko 3 komentarze jeden po drugim. I dobrze

Z brokułami mam mieszane uczucia niby spoko bo ma dużo cennych składników z drugiej strony jest z rodzaju kapustnych i dużo chłonie tych substancji z ziemi roznych dlatego wolę podać później właśnie.

Z siostrzeńcami to też aż tak kolorowo nie było, tzn z drugim już tak bo siostra się nauczyła na starszym. Dawała mu różne warzywa, zupki itd. i nagle dostał uczulenia na buzi, więc była eliminacja po kolei produktów i od początku marchew ziemniak burak uczulenie znikało nie nasiliło się i nagle znów się pojawiło, po dyni chyba, to siostra przestała dawać a tutaj uczulenie się nasila, okazało się że młody miał uczulenie na przetworzona kukurydzę która jadł w tych chrupkach dla maluchów co są :roll_eyes: jak przestał jeść to uczulenie zniknęło.

Właśnie po to się daje mało Skalników na początek żeby łatwo było wyeliminować. Ale kurcze na kukurydzę :thinking: no różnie bywa

Dobrze, że udało się dojść do przyczyny, te uczulenia potrafią zmylić.

No i bardzo dobrze. Przynajmniej będzie uczciwie, a nie że ktoś nabija komentarze tylko dla nagrody.

1 polubienie

U nas brokuł jako 3 podawałam, po marchewce i dyni. Wiekszosc osób zaczyna od marchwi, bo jest słodka i dzieci się zajadają. I brokuł posmakował, ale kupka po była interesującą.
U nas też ciągle coś wyskakiwało na buzi, ale okazało się, że to reakcja na ślinę i taka wysypka kontaktowa.
Nietolerancja wyszła po kiwi i ananasie. Ale są to owoce, których ja nie lubię, więc nawet nie podawałam ich w późniejszym czasie, żeby sprawdzić reakcję

1 polubienie

Ja też zaczełam od brokuła :slight_smile: ku zdziwieniu meża ktory nie lubi :stuck_out_tongue: Marchewkę podalam jako trzecią bodajże.
U Nas synek zabkuje od 4 miesiaca wiec wiecznie wysypka od sliny (bo do tego smoczek) . Ale ze 2 razy jak sie nasilila to tez myslalam ze alergia na coś. Ale na szxzescie nie.

Ja gdzieś czytałam że taka wysypka kontaktowa to szybko znika, ale właśnie ta ślina, ciągle wilgotna ta buzia, i parę dni takie zaczerwienienia się utrzymywały. Dobry krem z Biodermy nam poleciła pediatra, to trochę przyspieszało to gojenie