na początku kobiecość schodzi na dalszy plan ,bo najważniejszy jest maluch i jego potrzeby ale z każdym dniem jest co raz lepiej
U mnie na szczęście nie ma śladów rozstepów ani zylaków może dla tego że w ciąży przytyłam tylko 8 kg
Ja przytyłam 30 kilo w ciazy duzo, ale ostanie miesiace musialam lezec. Po porodzie nie myslalam o tym zeby schudnac i w sumie nic z tym nie robilam dlugie spacery z wózkiem zrobily chyba swoje po pol roku wróciłam do swojej wagi
andzis - to piękny wynik, ja przytyłam dużo mniej ale takiego szczęścia jak Ty nie miałam, ze samo zeszło
ja przytyłam 12 kg ale to moja pierwsza ciąża i jakoś nie ma śladów, ale bardzo dużo piłam wody mineralnej
montom - ja myślę że to nie kwestia którejś tam ciąży tylko zależna od kobiety i jej ciała
mnie się jednak wydaje,że po drugiej i każdej kolejnej ciąży trudniej jest wrócić do starego wyglądu niż po pierwszej
TO chyba jest indywidualne dla kazdej kobiety i zależy od jej organizmu .
arzana zgadzam się z Tobą, moja mama jak urodziła mnie bardzo szybko wróciła do swojej figury przed ciążą (chociaż z tego co opowiadała samo się wchłonęło) za to po moim bracie już nie chce się wchłonąć, zostało jej sporo kg.
No i ja tak myślę jak będzie u mnie bo po urodzeniu Aleksa bardzo szybko zbędne kg same się wchłonęły. Nie używałam żadnego pasa, ale karmię piersią, a słyszałam że to pomaga
ja przytyłam 12 kg ale zawsze byłam przy kości i zostało mi po pierwszej ciąży zwłaszcza w udach i zostało mi to a po drugiej ciąży tylko mi został brzuch nie ma reguły czy ktoś szybko schudnie to poprostu zalerzy od organizu
a ja się zgodzę z Agniesia , znam dziewczyny które mają 4 dziecina wyglądają lepiej niż ja po jednym porodzie, kwestia zdolności organizmu do regeneracji
Fajne podsumowanie walki z żylakami i opuchlizną:)
Na szczęście problem żylaków mnie nie dotyczy ale z opuchlizną już jest gorzej.
na szczescie, nie mam takich problemow, jak bylam w ciazy to latek troszke puchły mi kostki…
Mnie nic nie puchło… 3 tyg. przed porodem lekko opuchły mi palce dłoni (nie było to widoczne, ale odczuwalne po pierścionkach)
Ale ja stosowałam się do zaleceń lekarza o odstawieniu soli i piciu niskosodowej wody najlepiej źródlanej… I nic, ani jednej opuchlizny!
Mi tez nogi nie puchły . Ale powiem Wam ze po porodzie na zdjęciu byłam cała opuchnięta . Nie miałam pojęcia , ze aż tak spuchłam przez kilka dni przed porodem.
a mi stopy…, i te duże ciśnienie… które było trzeba ciągle mierzyc… ehh
Agnesia, aż przeglądnełam własne zdjęcia z przed porodu… Ale ja chyba nie spuchłam:) W każdym razie nawet jeśli - to nieuchwytnie dla oka;)
mi jakoś mega nie puchły nogi, ale niestety żyły pod kolanem są o wiele bardziej widoczne … i nie wiem za bardzo co z tym fantem robić! boję się, że w przyszłości mogą porobić mi się żylaki (moja Mama ma) ale na razie nie trafiłam na lekarza, który by się przejął widokiem moich nóg…
aaa! i dość szyblo odstawiłam sól będąc w ciąży - myślę, że dzięki temu tak bardzo nie puchłam (na początku wydawało mi się niemożliwe zjeść pomidora bez soli, ale w końcu się przyzwyczaiłam…)
skurcze miałam głównie w II trymestrze - pomagało unoszenie ich do góry; podłożyłam podgłowek pod nogi - i tak spałam (albo nie spałam - bo to był mój główny problem w ciąży)
W ostatnim miesiącu moje nogi były tak spuchnięte, że nie mogłam włożyć żadnych butów
ja to sie cieszze ze nie puchłam…ale mialam okropne skurcze łydek:)…taki bol ze szok:(…az płakałam?(