Ulga dla nóg – stop obrzękom, żylakom i skurczom

no pajaczki nie sa tak bolesne jak żylaki, a jeszcze takie wielkie. No gorzej m oże być z pajaczkami jak sa na twarzy, ale kilka zabiegów kosmetycznych i po kłopocie

na pewno lepsze pajączki niż żylaki, ale mnie się one nie podobają

patrzylam teraz na zdjecia i faktycznie nie zaciekawie to wyglada ale faktycznie lepiej niz zylaki

żylaki są podobno bardzo niebezpieczne

żylaki to już duży problem, a pajączki można jakoś troszkę zatuszować

no żylaki powodąją zastoje krwi, skrzepy, a do czego skrzep może doprowadzić to już nie trzeba pisać. I oczywiście ból jaki powodują

Dlatego tak ważne jest, by tych żylaków nie bagatelizować… To nie tylko defekt kosmetyczny… Mogą bowiem nieść za sobą poważne konsekwencje

Lady mój wujek na nodze ma zwój żylaków i zrobiła się teraz z nich taka kula w wielkości jabłka a on nic z tego nie robi niestety

na szczęście u mnie żylaków ni ma, a pajączki nie bolą i nie są groźne

ja obawiałam sie bardzo puchnięcia nóg i popękanych naczynek w ciąży nie nie było aż tak żle:)

Milli bo to jest często tak, że gdy się czegoś obawiamy, uważam i wypatrujemy pierwszych oznak - to nas omija lub łagofdnie traktuje, a gdy uważamy, że to nas nie dotyczy - to często właśnie nas to spotyka:)

a ja ostatnio zauważyłam, ze mi się żylaczki pozmniejszały i wyczaiłam, ze moze przez to, ze częściej odpoczywam i nie chodze na obcasach a to zawsze przynosi ulgę

ooo to ci dobrze, ale zbliza się lato okres chodzenia w pięknych krzykowych obcasach :smiley:

do dla mnie jeszcze obcasy pozostaną owocem zakazamym na pewien czas, ale nie żałuję. Latem to obowiązkowo japoneczki

albo jakieś piękne balerinki… mi się osobiście podobają rzymianki na koturnie.,… przy całym wysokim obcasie noga nie odczówa jego obecności jak tak jak przy szpilce

Tyle, że koturny są niebezpieczne w ciąży, z tego samego powdu co obcasy, można skręcić, zwichnąć czy nawet złamać nogę.

oczywiście, dlatego oska napisała że dla niej obcas to póki co zakazany owoc :):slight_smile: spokojnie lady ;]
chociarz uważam że mały obcas raczej się nie przyczyni do złamania nogi, a wykręcić nogę to można i w baletkach

dokładnhe monia, nawet w płaskich można sobhe cos zrobić… Ale ja chodziłam w wysokich czasem…a co, a w japonkach nogę skręciłam;D trzeba być zdolnym.

no bo mówię, że nawet na płaskiej podeszwie można sobie zrobić krzywdę… a więc ja az tak nie zwracałam uwagi na moje obuwie w ciąży… napewno nie przesadzałam z wysokością obcasa, ale też nie chciałam aby był to maksymalnie płaska podeszwa :slight_smile:

monika ja również nie zwracałam uwagi na to w czym chodzę w czasie ciąży, bardzo długo biegałam na wysokim obcasie, w szpilkach, przystopowałam dopiero pod koniec, po pierwsze, bo miałam ogromny brzuch i po prostu było mi niewygodnie stawiać kroki, a po drugie była zima i dlatego wolałam kozaczki na płaskim