Urządzanie domu - oszczędności

Z mężem jesteśmy na etapie zakupu domu , i chętnie bym jakoś przyoszczędziła bo kończą się fundusze hahha

My na szczęście też się nie szczepiliśmy bałam się bo synek w tym czasie był malutki i bałam się że zachoruje i trzeba będzie z nim do szpitala i mnie z nim nie wpuszcza ale na szczęście obeszło się bez szczepionek i komplikacji

2 polubienia

Też myślę że to jakaś propaganda teraz kto umrze to pytają czy szczepiony był , jeśli tak to na pewno przyczyna

Też się cieszę że nie byłam przez nic zmuszona do szczepienia , takie testy szczepionek powinny trwać dłużej a to wszystko działo się tak szybko

1 polubienie

Podziwiam cię za notowanie tego wszystkiego :rofl:
Ja w lodówce czy szafkach po prostu układam według sklepowej zasady, krótszy termin z przodu, ale nie wyobrażam sobie wszystkiego zapisywać :hear_no_evil:
Ciągle się za ekran do dopisania przepisów do mojego zeszytu, a co dopiero jeszcze zakupy :rofl::hear_no_evil:

1 polubienie

Ja i mąż nie, mój tata i teściowa są zaszczepieni

ja tez układam według tej zasady , gdym tak miała zapisywać to zanim bym to wpisała już by termin zdarzył przepaść , wiadomo ze to się robi na bierząco ale nieraz jest tyle zakupów ze najzwyczajniej nieraz aż się nie chce tego rozpakowywać ;p

3 polubienia

My teraz też robimy remont w mieszkaniu, większość prac robi mąż sam, a teść jest stolarzem xd za to zdziwiły mnie terminy do fachowców, chcieliśmy zmienić też łazienkę, ale kafelkarz dostępny dopiero za rok, więc musieliśmy remont rozbic na 2 terminy.

No dokładnie, ja jadę do sklepu raz a konkretnie, nie lubię jeździć codziennie do spożywczaka, więc jak idę, to wracam z całym bagażnikiem. Nie chce mi się tego wnosić i rozpakowywać, a co dopiero jeszcze opisać :hear_no_evil::rofl:

1 polubienie

My skupowałyśmy na promocji lub braliśmy na raty

jej ja tez jak ja bym miała być tak poukładana ze wszystkim to by było jak z praniem sterta do wyprasowania , dla tego ja nie prasuje odrazu , a produkty spożywcze kupuje w takich ilościach ze na bierząco schodzi wszystko

2 polubienia

Ja też nie prasuję, jak coś się nie gniecie bardzo, to idzie prosto z suszarki do szafy :joy:

1 polubienie

Ja tak samo, staram się zawsze rozłożyć póki ciepłe i do prasowania mam tylko pojedyncze rzeczy, co nie zmienia faktu że sterta rzeczy do prasowania i tak się zbiera :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Wow AtomicToy jestem pod wrażeniem! Pozamiatałaś! A myślałam, że to moja mama wymiata raz w tygodniu urządzając maraton z listą zakupów na promocji do Lidla, Biedry i Kaufa, czasem jeszcze Dino :wink: ale z tego co wiem, nawet ona notatek nie prowadzi…

1 polubienie

Dokładnie też tak mi się wydaje. Jak 30 latek miał zawał to na pewno się szczepił. Jest tyle chemi w jedzeniu i ogólnie w powietrzu że te szczepionki napewno nam nie zaszkodziły

Pełny bagażnik a i tak czegoś się nie kupiło :rofl::rofl: a lista była

1 polubienie

Ja włączam ochronę przed zagnieceniami i pilnuję żeby ciepłe wyjąć. Prasuje tylko koszule :rofl:

A to po rzeczy po suszarce nie wychodzą pogniecione ? Niestety nie mam i nie wiem jak to jest a w planie mam zakup i mnie to ciekawi

Ogólnie jeżeli wyjmiesz z pralki i nie roztrzepiesz to są strasznie pogniecione. Ja każda rzecz strzepuje i wkładam do suszarki do tego ochrona przed zagnieceniami i jak ciepłe wyjmę to nie prasuje ale jak zapomnę i poleza w suszarce długo to są pogięte

2 polubienia

A lista była i została w domu :rofl: najczęściej tak jest :rofl::rofl: